Nie tylko stres i złe samopoczucie, ale i brak snu może odbić się bardziej dotkliwie na zdrowiu kobiet niż mężczyzn. Badania wykazały, że u kobiet niewystarczająca ilość snu wiąże się silnie z wyższym poziomem stresu psychologicznego oraz intensywniejszymi uczuciami wrogości, depresji i gniewu. W przypadku mężczyzn taka zależność nie została zaobserwowana.
Dr Patrick Flynn z Duke University zwraca uwagę, że różnice w potrzebach snu między płciami mogą być większe, niż przypuszczano. Zaleca on, aby kobiety spały o 1-2 godziny dłużej niż mężczyźni, odnosząc się do różnic w cyklu produkowania melatoniny, znanego jako hormon snu.
Produkcja melatoniny szczytuje między 21 a 1. Późne chodzenie spać może ograniczać dostępność tego hormonu, zakłócając rytm dobowy i pogarszając jakość snu. Taki wpływ na organizm mężczyzn nie został stwierdzony.
Chociaż niektóre badania sugerują, że różnica w wymaganej długości snu między płciami jest marginalna, to eksperci są zgodni, że kobiety czerpią większe korzyści z dodatkowych minut snu. Niezależnie od optymalnej liczby godzin snu, kluczowe jest słuchanie sygnałów wysyłanych przez własny organizm. Przewlekłe zmęczenie i brak energii mogą sygnalizować potrzebę wizyty u specjalisty.
Więcej informacji tutaj: https://kobieta.onet.pl/warto-wiedziec/ile-powinna-spac-kobieta-hormony-potrafia-mocno-namieszac/g4wm9cj