Partner: Logo FacetXL.pl

Jak mówi prof. Zoran Stojčev, odpowiedź na pytanie o to, skąd właściwie bierze się rak jelita grubego, nie jest jednoznaczna. "Tak naprawdę tylko w przypadku raka płuca udowodniono główną przyczynę: palenie papierosów. Ale przecież mamy pacjentów, którzy nie palili i zachorowali", mówi ekspert. Dodaje on, że oczywiście to geny mają z tym związek. Chodzi tutaj zarówno o predyspozycje dziedziczne, jak i uszkodzenia genów, które mogą wynikać na przykład z zanieczyszczenia środowiska. Jak tłumaczy w rozmowie z Medonetem, organizm próbuje usunąć uszkodzone komórki, ale nie zawsze mu się to udaje, i w takiej sytuacji znajduje się ok. 10 proc. pacjentów z nowotworem jelita. Kto wchodzi w skład tej grupy? Według Stojčeva to w pewnym sensie loteria, ale na szczęście nie jesteśmy w tym bezsilni. O co chodzi? Jak mówi ekspert, znamy czynniki, które znacząco zwiększają ryzyko zachorowania na raka jelita.

 

Dlaczego zatem Polacy coraz częściej chorują na raka jelita grubego? Chodzi, jak mówi Stojčev, np. o dietę. "Przede wszystkim zaczęliśmy inaczej jeść. Wystarczy rozejrzeć się wokoło. Niemal na każdym rogu mamy fast foody, takie czy inne, ale sprowadza się to do jednego: szybko, tłusto i dużo mięsa, zwykle czerwonego (wołowina, wieprzowina itp.). Pokochaliśmy mięsa z grilla, na talerzach często lądują też przetworzone wędliny, jak parówki czy pasztety, w których jest mnóstwo sztucznych dodatków. Do tego mało warzyw i owoców" — mówi specjalista w rozmowie z Medonetem.

 

Tłumaczy on, że zwłaszcza tłuste mięso takie jak wieprzowina, zalega w jelitach najdłużej. Może to sprzyjać powstawaniu uchyłków, czyli workowatych uwypukleń na ścianie jelita, co prowadzi do jego osłabienia. Jednak jak mówi ekspert, to dopiero początek problemów. Resztki mięsa fermentujące w jelitach generują dużą ilość bakterii. Aby to zobaczyć, wystarczy pozostawić mięso na zewnątrz na kilka dni — wiadomo, co się z nim stanie i jak szybko ulegnie zepsuciu, w przeciwieństwie do warzyw i owoców, które wytrzymają dłużej. Rozmnażające się bakterie i produkowane przez nie toksyny mogą przenikać przez ściany jelita, co nazywamy translokacją. W rezultacie może to zatruwać cały organizm i tworzyć warunki sprzyjające powstawaniu komórek rakowych.

 

Dobre warunki do rozwoju raka stwarza także dieta uboga w warzywa i owoce. Jak podkreśla dla Medonetu prof. Zoran Stojčev, "Tutaj przede wszystkim chodzi o błonnik, który zapobiega zaleganiu resztek w jelitach. Jeśli jemy go za mało, skutki są podobne, jak w przypadku nadmiaru mięsa. Sprawna perystaltyka jelit to jest absolutna podstawa. Wtedy wszystko usuwane jest na bieżąco, nic nie zalega, nic się nie psuje".

 

Oczywiście w dobrym zdrowiu wspomoże nas ruch. "Trzeba się ruszać, a przynajmniej zapewnić sobie te 30 minut umiarkowanego wysiłku dziennie — to może być choćby spacer, jazda na rowerze albo pływanie. Dlaczego tak dużo emerytów choruje? Bo siedzą w domu, szczególnie w dużych miastach", mówi ekspert Medonetu. Niestety dotyczy to także młodych osób, zwłaszcza w Polsce. Mimo tego, że w naszym kraju zmiany, jeśli chodzi o działania prozdrowotne, są pozytywne, to wciąż nie osiągnęliśmy stabilności, jak kraje z długoletnią przynależnością do Unii Europejskiej. Jak mówi ekspert, te kraje już się wzbogaciły i teraz cieszą się spokojniejszym życiem, mając więcej czasu na aktywności, sport i przyjemności. My nadal dążymy do bogactwa i ciężko pracujemy. Spędzamy długie godziny w pracy, często jemy szybko i nieregularnie. Dodatkowo stres również ma swoje skutki. Wszystko to ma związek z ryzykiem nowotworów, w tym raka jelita grubego.

 

Jak przypomina Medonet, do czynników sprzyjających tej chorobie należą: otyłość, związana z dietą bogatą w tłuszcze i brakiem aktywności fizycznej, nadużywanie alkoholu (w tym wina) oraz palenie tytoniu.

 

Jak bardzo czynniki ryzyka wpływają na rozwój nowotworu? Na to pytanie odpowiada Stojčev: "Ryzyko rośnie o ok. 30 proc. To dużo. Tak naprawdę widać wyraźny związek między tzw. wyższym poziomem życia i rakiem jelita (takich nowotworów jest zresztą więcej, choćby rak piersi czy rak trzustki). Można wręcz powiedzieć, że nowotwór jelita grubego w pewnym sensie bierze się z dobrobytu" — mówi.

 

Zatem kto jest najbardziej narażony na zachorowanie na raka jelita grubego? Jak mówi dla Medonetu ekspert, to osoba otyła, która prowadzi siedzący tryb życia, pracuje ciężko przez cały dzień, nie znajdując czasu na jedzenie, a wieczorem spożywa duży, często tłusty i niezdrowy posiłek (przy czym uwielbia mięso), może po pracy relaksować się najczęściej przed telewizorem, z alkoholem i papierosem. To jednak, jak podkreśla ekspert, oczywiście uproszczenie, warto pamiętać, że nie każdy prowadzący taki tryb życia zachoruje na raka jelita, podobnie jak brak czynników ryzyka nie daje gwarancji uniknięcia choroby.

 

Czy zatem jesteśmy w stanie uniknąć raka jelita i co najlepszego możemy zrobić, by tak się stało? "Jeśli chodzi o styl życia, wszystko jest jasne: przede wszystkim dużo ruchu, niedużo alkoholu (nie więcej niż lampka wina), w diecie jak najwięcej warzyw, ryb, oliwy z oliwek, produktów pełnoziarnistych i nieprzetworzonych, jeśli nie możemy obyć się bez czerwonego mięsa — wybierajmy chude (polędwica, schab) i nie częściej niż raz w tygodniu. Takie wybory to jednak nie wszystko, co możemy zrobić, by uniknąć raka jelita" — wylicza Stojčev.

 

Do tego zestawu należy koniecznie dodać badania, w szczególności kolonoskopię. Każda osoba, która osiąga 50. rok życia, powinna ją wykonać, a przy obciążeniach genetycznych już w wieku 40 lat. Jeżeli czujemy się źle, nie należy zwlekać i jak najszybciej umówić się na wizytę u lekarza. Warto pamiętać, że rak jelita grubego jest groźny, ale jego wczesne wykrycie zapewnia 100 proc. szans na wyleczenie.

 

Więcej o raku jelita grubego przeczytasz tutaj: Od czego można dostać raka jelita? Profesor mówi wprost, co się z nami dzieje

 

Tagi:

rak jelita,  badania, 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz