Coraz bardziej powszechne stosowanie antybiotyków, również w sytuacjach ich niewymagających, przyczynia się do szybkiego powstawania szczepów bakteryjnych, które są na nie odporne. Dlatego też nieprzerwanie poszukuje się nowych substancji o działaniu antybakteryjnym. Naukowcom z Pakistanu udało się wykryć takie substancje w ich rodzimych przyprawach: cynamonie, kuminie, kardamonie i goździkach.
Gdy w 1938 roku po raz pierwszy wyizolowano penicylinę, mogło się wydawać, że jest to początek końca patogennych bakterii i w efekcie chorób, które wywołują. Jednak nic bardziej mylnego. Te choroby (np. tyfus, tj. dur brzuszny) cały czas istnieją i co roku powodują śmierć setek tysięcy ludzi na całym świecie.
Wyciągi z roślin, czyli olejki eteryczne są znane ludzkości od wieków. Dzięki właściwościom przeciwbakteryjnym, -wirusowym, -grzybiczym, -pasożytniczym, a nawet przeciwnowotworowym, znajdują zastosowanie w wielu lekach i kosmetykach. Ale to jeszcze nie wszystko – olejki łatwo przenikają przez błony komórkowe, a także mają niską toksyczność, szczególnie te uzyskiwane z roślin jadalnych. Coraz więcej badań potwierdza również współdziałanie olejków z mniej skutecznymi antybiotykami, to znaczy, że dodanie odpowiedniego olejku znacząco zwiększa aktywność leku.
Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe kwestie, pakistańscy naukowcy postanowili sprawdzić skład i właściwości przeciwbakteryjne olejków eterycznych uzyskanych z czterech popularnych w ich regionie przypraw: cynamonu, kuminu, kardamonu i goździków. Działanie olejków przetestowano na siedmiu różnych szczepach bakteryjnych (Salmonella typhi (dur brzuszny) – dwa szczepy, Salmonella paratyphi (dur rzekomy), Escherichia coli, Staphylococcus aureus, Pseudomonas fluorescens i Bacillus licheniformis), z których pięć, wyizolowanych od pacjentów z krwi, moczu bądź zainfekowanej rany, należało do bakterii wieloopornych.Wszystkie badane olejki eteryczne skutecznie hamowały wzrost bakterii. Najbardziej efektywny w stosunku do wszystkich szczepów okazał się olejek cynamonowy i wchodzący w jego skład aldehyd cynamonowy.
Jednak, o ile szkodliwość olejków eterycznych jest znana (i w zasadzie niewielka), to pojedyncze substancje w nich zawarte nie zostały jeszcze odpowiednio sprawdzone. Dokładny mechanizm przeciwbakteryjnego działania olejków również pozostaje na razie zagadką. Dlatego zanim „cynamonowe”, „kuminowe”, „kardamonowe” czy „goździkowe antybiotyki” będą dostępne, minie jeszcze sporo czasu.
Więcej informacji:Naveed et al, (2013). Antimicrobial activity of the bioactive components of essential oils from Pakistani spices against Salmonella and other multi-drug resistant bacteria. BMC Complementary and Alternative Medicine. doi:10.1186/1472-6882-13-265
Rzetelne informacje na temat antybiotyków – http://www.antybiotyki.edu.pl
Krystyna Wasilewska http://badania.net/antybiotyki-ze-szczypta-cynamonu/