1. Używasz niewłaściwej szczoteczki.
Szczoteczka do zębów jest podstawą poprawnej higieny zębów. Ważny jest rodzaj włosia – do wyboru mamy miękkie, średnio miękkie i twarde. Dla większości pacjentów optymalne będzie miękkie włosie szczoteczki.
– Częstym błędem jest wybieranie szczoteczki niedopasowanej do potrzeb naszych zębów. Szczoteczki o twardym włosiu to nienajlepsza opcja. Twarde włosie może uszkodzić szkliwo zębów lub podrażnić dziąsła. Miękkie szczoteczki to najbezpieczniejszy wybór, szczególnie dla osób ze schorzeniami dziąseł, kobiet w ciąży, osób z nadwrażliwością zębów, a także dzieci – mówi lek. stom. Dorota Stankowska, autorka poradnika „Bądź bystry u dentysty”.
Kolejnym punktem jest rodzaj szczoteczki. Możemy wybrać spośród tradycyjnych szczoteczek manualnych, elektrycznych lub sonicznych – elektryczne wykonują 8800, zaś soniczne 31.000 ruchów na minutę. Dlatego za ich pomocą wyczyścimy zęby dużo szybciej.
- Elektryczne szczoteczki są wygodniejsze i nie wymagają takiej precyzji, stąd lepiej sprawdzą się np. u dzieci, osób starszych czy też w przypadku osób z mniejszą płynnością ruchów np. u pacjentów z zapaleniem stawów, chorobami neurodegeneracyjnymi, kontuzjami rąk, ramion itp. – wyjaśnia ekspert.
Która ze szczoteczek jest lepsza? Eksperci przyznają, że to kwestia naszych indywidualnych preferencji. Każda z nich będzie odpowiednia i spełni swoją rolę, jeśli zastosujemy odpowiednią technikę.
2. Stosujesz złą technikę mycia.
Większość osób myśli, że poprawnie myje zęby, jednak w praktyce ich zęby są niedoczyszczone i podatne na rozwój bakterii. Wynika to ze złej techniki szczotkowania.
- Stosując szczoteczkę manualną właściwa jest nie technika okrężna, odpowiednia dla dzieci, ale technika wymiatająca. Szczoteczkę przykładamy do linii połączenia zęba z dziąsłem pod kątem 45 stopni i ruchem wymiatającym przesuwamy w kierunku od góry do krawędzi zęba. Przy każdym zębie powinniśmy wykonać min. 10 ruchów. Ważne jest dotarcie do wszystkich zębów, nawet tych położonych najgłębiej - siódemek i ósemek, jeżeli sprawia nam to trudność to poszukajmy specjalnie wyprofilowanej szczoteczki, która ułatwi nam to zadanie – instruuje stomatolog.
Z kolei w przypadku tej elektrycznej technika jest inna, dla większości będzie ona prostsza. - Pacjenci uczą się szybciej techniki mycia szczoteczką elektryczną. Wystarczy przyłożyć ją na kilka sekund do zęba i „ząb po zębie” przesuwać ją równolegle do linii dziąseł – mówi specjalista.
3. Zbyt krótko szczotkujesz.
Jak często myć zęby, żeby były czyste? – Idealna częstotliwość to szczotkowanie zębów po każdym posiłku, ale 2 razy dziennie to absolutne minimum. Ważne, by było to rano i wieczorem – rano, żeby oczyścić i odświeżyć zęby, a wieczorem, ponieważ podczas snu nie mamy możliwości przepłukać zębów oraz wydzielamy mniejsze ilości śliny, przez co zęby są bardziej narażone na rozwój bakterii –wyjaśnia dr Stankowska.
Szczotkować zęby powinniśmy każdorazowo przez ok. 4 minuty, dokładnie i za pomocą odpowiednich ruchów. Kluczem nie jest długość, ale przede wszystkim efektywność. Jeśli chcemy sobie uprzyjemnić tę codzienną rutynę, włączmy telewizor lub radio. Niektóre szczoteczki elektryczne mają nawet wbudowane minutniki, a także mogą łączyć się bezprzewodowo ze smartfonem. Czas mycia ustala dentysta lub higienistka indywidualnie dla każdego pacjenta.
4. Używasz za dużo siły.
Bądźmy łagodni dla swoich zębów. Najważniejsza nie jest siła, jakiej używamy, ale technika. Wbrew pozorom, aby usunąć płytkę nazębną, nie trzeba dużego nacisku. Dociskając szczoteczkę zbyt mocno do zębów możemy uszkodzić szkliwo, mineralną powłokę, która stanowi ochronę przed wpływami bakterii. Dodatkowo, narażamy się na uszkodzenia mechaniczne dziąseł. Jeśli nie jesteśmy pewni naszych umiejętności poprośmy o instruktaż właściwej higieny stomatologa albo zdecydujmy się na szczoteczki elektryczne z wbudowanym czujnikiem nacisku, który informuje nas o tym, kiedy szczotkujemy zbyt mocno.
5. Zapominasz o języku i nitce.
Ważne, by nie zapominać o wewnętrznych powierzchniach zębów od strony podniebienia i języka, drugich zębach trzonowych, a także o myciu języka.
- Higiena języka i używanie nici dentystycznej jest równie ważne jak szczotkowanie zębów. Na języku i w trudno dostępnych szczelinach gromadzą się miliony bakterii. W ten sposób narażamy się na nieprzyjemny zapach z ust, a także ubytki próchnicze, które powstają na powierzchni stykających się zębów, gdzie włosie szczoteczki nie dociera. Dlatego też stosujmy skrobaczki do języka, szczoteczki z powierzchnią czyszczącą język oraz nici do oczyszczania powierzchni międzyzębowych. Jeśli pacjent ma większe szpary pomiędzy zębami może zdecydować się na szczoteczkę międzyzębową – doradza dr Stankowska.
6. Nie wymieniasz szczoteczki.
Nigdy nie dzielmy się szczoteczką i nie pożyczajmy jej od innych. Szczoteczki zostawiajmy w kubeczku, a nie na umywalce, i to w ten sposób, aby nie stykała się z innymi szczoteczkami. To ważne, żeby szczoteczka mogła wyschnąć, ponieważ mokre włosie to siedlisko bakterii i grzybów. W ten sposób nie tylko dodatkowo się narażamy na kontakt z drobnoustrojami, ale także ryzykujemy powstaniem aft. Szczoteczki należy też regularnie wymieniać na nowe, szczególnie po przebytej chorobie.
– Dla większości osób powinien to być okres 2 miesięcy. Należy spojrzeć na szczoteczkę, jeśli włókna tracą kształt, elastyczność i rozchodzą się na boki to prawdopodobnie zbyt mocno szczotkujemy zęby. Nawet zużyta szczoteczka nie powinna tak wyglądać – mówi stomatolog.