Tymczasem nowe badania rzucają inne światło na udawany orgazm. Jak podano w Archives of Sexual Journal, część kobiet udaje orgazm wyłącznie po to, by wzmocnić swoje emocje. Autorzy badań sugerują, że udawanie zainteresowania seksem sprawia, że doświadczenie w łóżku jest bardziej przyjemne.
Przebadano 481 kobiet będących w stałych związkach. I choć udawały seks często z altruistycznych pobudek, to okazało się, że aktorstwo sprzyjało też przeżywaniu większej przyjemności.
Badacze podkreślili,że nowością okazał się fakt, iż kobiety udają z powodów egoistycznych. Fałszywy orgazm może więc nie mieć nic wspólnego z partnerem, a jedynie chęć poprawy własnych doznań seksualnych.
Szczególnie, że okazuje się, że im związek dłuższy, tym mniejsza ochota u kobiet na swojego partnera. I nie ma to związku ani z długością pożycia, ani jego oceną. Naukowcy odkryli, że każdy kolejny miesiąc relacji z partnerem zmniejsza pożądanie seksualne kobiety o 0,02 punkta. U mężczyzn pozostaje na tym samym poziomie.