Czy cytryna jest lekiem na raka, który skrzętnie ukrywają przed nami producenci drogich leków do chemioterapii?
Podobno potwierdziło to wiele badań, wykonanych od 1970 roku. Według nich cytryna niszczy komórki nowotworowe w 12 typach nowotworów, w tym raka okrężnicy, sutka, prostaty, płuc i trzustki, ... Związki owoców okazały się być 10000 razy lepiej niż produkt adriamycyna, a lek powszechnie stosowanych na świecie w chemioterapii. A co jest jeszcze bardziej zdumiewające: ten rodzaj terapii z ekstraktem z cytryny niszczy tylko komórki nowotworowe złośliwe i nie ma wpływu na zdrowe komórki - czytamy w doniesieniach na temat wlaściwości cytryn.
Najbardziej skuteczne jest spożywanie cytryny w innej formie, niż jesteśmy przyzwyczajeni. Cytrynę mrozimy, a potem ścieramy na tartce.
Tak przygotowane wiórki możemy dodawać do napojów, sałatek, lodów, zup, sosów, makaronów. Potrawy zyskują zupełnie niespodziewany smak, którego nie da się porównać do niczego innego.
Używanie cytryny ze skórką jest o tyle istotne, że skórka zawiera około 10 razy więcej witaminy C niż miąższ. Jest świetnym antyoksydantem, likwiduje wiele trujących pierwiastków.
Cytryna działa bardzo dobrze również przy wszelkich infekcjach, zakażeniach bakteryjnych, grzybiczych, zakażeniach pasożytami, reguluje ciśnienie krwi, działa przeciwdepresyjnie i uspokajająco. Reguluje pH krwi.
Czy faktycznie jest cudownym lekiem na nowotwory? Zobaczcie dwa filmy, które o tym mówią.