Zwycięzcą 81. edycji TdP został Jonas Vingegaard, czyli dwukrotny triumfator Tour de France. - W przeszłości też przyjeżdżały gwiazdy, choćby Marco Pantani czy Fabio Cancelara, ale nigdy nie byli w takiej formie i tak zdeterminowani. A tu Jonas zaprezentował zupełnie coś innego. Kolarz z absolutnego topu, z fantastyczną drużyną wokół, chciał walczyć i pokazał wielką klasę. Wielka klasa! Coś zdradzę. Oglądałem serial o Tour de France na Netflixie, widziałem tam Vingegaarda i myślałem sobie, że on głównie siedzi na kole innych i tak się wozi do zwycięstwa. Zmieniłem zdanie, nabrałem ogromnego szacunku, bo to jest wielki wojownik. A do tego fantastyczny, ciepły i przyjazny człowiek - opowiada Lang.
Dyrektor TdP potwierdził również plotki o zainteresowaniu Niemców wyścigiem. - Na razie trwają rozmowy, zobaczymy. Przyznam, że jest coś na rzeczy. Byłem dwa razy na spotkaniu, w Dreźnie i Poczdamie. Rozmawialiśmy i mogę powiedzieć tyle, że Niemcy są bardzo zainteresowani tym, aby wyścig jechał przez ich kraj. Gdybym miał dzisiaj ocenić szansę, to są pół na pół. Na pewno po stronie niemieckiej jest dużo chęci.
Vingegaard w tegorocznej edycji wyprzedził Diego Ulissiego (+13'') oraz Wilco Keldermana (+20''). Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem został Rafał Majka (18., +2'14'').
Czytaj całość: https://przegladsportowy.onet.pl/kolarstwo/czeslaw-lang-potwierdzil-plotki-niemcy-sa-zainteresowani/4bprnnh