Partner: Logo FacetXL.pl

Polscy siatkarze ograli Brazylię po thrillerze i zapewnili sobie co najmniej drugie miejsce w grupie B, co daje awans do ćwierćfinału. Świetnie zagrał Bartosz Kurek, ale zawiódł Bartosz Kurek. Miał zaledwie 29-proc. skuteczność i pięciokrotnie został zablokowany. Sam bardzo surowo ocenił swoją postawę, stwierdził, że "Wilfredo Leon grał sam", bo nie miał wsparcia.
— Czasami on jest dla siebie zbyt surowy. Za dużo myśli i za wiele bierze na siebie odpowiedzialności. Powiedziałem mu, że nie pomaga sobie. On jest naszym najbardziej doświadczonym graczem, ale ma poczucie, że jeśli 70 proc. piłek nie umieści w boisku, to nie jest wystarczająco dobry - tłumaczy postawę Kurka Nikola Grbić.


I trener reprezentacji Polski dodał: - Perfekcjonizm to dobra rzecz, dopóki popycha cię do tego, by przekraczać swoje granice. Problemem staje się, gdy cały czas czujesz się niewystarczająco dobry. Ja miałem podobnie. Dopiero może w pięciu ostatnich latach mojej kariery odpuściłem na tyle, by poczuć balans.


Kolejny mecz Polska rozegra w sobotę o 17:00 z Włochami. Zwycięzca tego spotkania zajmie pierwsze miejsce w grupie i będzie miał teoretycznie łatwiejszego rywala w ćwierćfinale.
Czytaj całość: https://przegladsportowy.onet.pl/igrzyska-olimpijskie/paryz-2024/wielki-mecz-z-brazylia-ale-nie-dla-bartosza-kurka-nikola-grbic-go-tlumaczy/4l6m3rm

 

Tagi:

kurek,  siatkówka,  igrzyska, 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz