Partner: Logo FacetXL.pl

Warunkiem bezkarnej zdrady są jednak pieniądze, to nie jest przygoda dla niezamożnych ludzi. Najniższa cena za alibi rozpoczyna się od 100 zł. Wraz z bardziej skomplikowaną usługą, koszt rośnie. Jeśli zdradzasz nałogowo – możesz wykupić karnet. Czy to jednak uspokoi sumienie?

 


Nasz grzech powszechny

 


Według statystyk 42 procent społeczeństwa polskiego ma za sobą doświadczenia związane ze zdradą. W romanse z osobami pozostającymi w stałych związkach angażuje się ponad połowa Polaków i co trzecia Polka. To dane z Centrum Profilaktyki Społecznej, które zbadało, że najczęściej zdradzają mężczyźni po 50. roku życia. Najrzadziej - osoby poniżej 30. roku życia oraz ci powyżej siedemdziesiątki.

Instytut Badań Zmian Społecznych przedstawił z kolei raport z 2019 roku, że do zdrad przyznaje się jedynie 12 procent respondentów, z czego większość mówi, że zrobiła to więcej niż jeden raz. 

Według tego badania, mężczyźni zdradzają częściej (61,4 procent) niż kobiety (38,6 procent). Wpływ na skłonność do zdrady ma miejsce zamieszkania i tu zaskoczenie - w metropoliach to panie (63 procent) przodują, natomiast w małych miejscowościach mężczyźni (73 procent).

 


Francuzi i Włosi zdradzają na potęgę

 


Na tle naszego kontynentu jesteśmy dość wstrzemięźliwi. Palmę pierwszeństwa wiodą w zdradach Francuzi i Włosi. Są pod tym względem mistrzami Europy. Więcej niż połowa Francuzów i Włochów (55 proc.) i mniej więcej jedna trzecia Francuzek i Włoszek (odpowiednio 32 proc i 34 proc) przyznaje, że zdradzili swojego partnera.

Aby to się nie wydało - "kupują" alibi. Największe europejskie agencje alibi mają miesięcznie około stu stałych klientów, plus drugie tyle nowych zainteresowanych kamuflażem. Często są to biznesmeni lub osoby medialne. W tych zamożnych kręgach liczba klientów kobiet i mężczyzn jest podobna. 

Jak pokazują badania, wielu ludzi zdradza i nie widzi w tym nic złego. Stąd tylko krok do stworzenia lukratywnego biznesu. Tak dzieje się też w Polsce.

- My ułatwiamy sam proces zdrady. Nie inicjujemy go, tylko pozwalamy uniknąć konsekwencji. Umożliwiamy m.in. bezpieczne i bezkonfliktowe wyjście z domu, wtedy kiedy jest to trudne. Zawiadamiamy klientów o sympozjach, zjazdach, szkoleniach. Zapewniamy obsługę telefoniczną podczas ich nieobecności. Nasza oferta jest jednak znacznie szersza, jest bardzo elastyczna i można dopasować ją do konkretnych, nawet bardzo specyficznych potrzeb każdego klienta – zapewniają na stronie internetowej firmy alibi.zdrada.pl - Staramy się, aby sam proces zdrady był na tyle bezpieczny, na ile jest to możliwe. Dokładamy wszelkich starań, aby osoba zdradzana nigdy niczego się nie dowiedziała.

 


Usługa jak każda inna

 


Osoby w agencjach zajmujących się dostarczaniem alibi dla wiarołomnych partnerów, nie chcą się wypowiadać pod swoim nazwiskiem.

– Pomagamy dokonać zdrady bez konsekwencji, a na to nie ma powszechnej akceptacji w społeczeństwie. Lepiej robić to dyskretnie, nie drażnić ludzi, nie wiadomo czy ofiara zdrady nie zdecyduje się na odwet, akurat na nas. Wściekli ludzie mogą być groźni - mówi anonimowo jeden z pracowników agencji.

Na stronach takich firm można przeczytać rozbrajające wyjaśnienie: „ Umożliwiamy tym, którzy chcą zdradzać, zdradę. Tak, poniekąd pomagamy w zdradzaniu. Może wydawać się to dziwne, ale czynimy to ze względu na dobro osób zdradzanych. Powszechnie wiadomo iż "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal" Nie każda zdrada musi kończyć się rozwodem lub rozstaniem. Natomiast każda zdrada jest bolesna, jednakże najbardziej ta, która wyjdzie na jaw. " 

Czy zdrada jest niemoralna ?  

- Oczywiście - przyznają usługodawcy. Lecz jednocześnie zastrzegają,  że zależy to od poglądów, sumienia danej osoby. Czasem zdrada bywa - według nich - oczyszczająca, pomaga w utrzymaniu związku, zacieśnia go.

- Skoro ktoś decyduje się, aby zdradzić, to nic go nie powstrzyma. Naszym zadaniem – zapewniają - jest sprawić, aby ta zdrada była profesjonalnie przygotowana i aby osoba zdradzana nic o niej nie wiedziała. Profesjonalnie przygotowujemy grunt pod zdradę. Można rzec, iż nie rozbijamy związków, a raczej temu zapobiegamy. Staramy się, aby nikt nie cierpiał.

Jak to działa w praktyce?

 


– Zanim stworzymy strategię działania, musimy poznać klienta, wyszukać temat, który do niego najlepiej pasuje – zdradza pracownik jednej z agencji - Ktoś uprawia sport, albo łowi ryby, czy interesuje się tańcem, to fikcyjnie tworzymy wrażenie, że jedzie na konkurs, szkolenie albo najprościej ma szkolenie z pracy. Agencja sprawdza, jakimi firmami i profilami dysponuje i na tej podstawie przygotowuje kamuflaż. Zasobny klient może zapłacić za kurs, wyjazd, własną odpowiednią stronę internatową, wizytówki, rezerwacje biletu czy hotelu na fikcyjne nazwisko. Wszystko zależy od scenariusza zdarzeń. To jak realizacja filmu, tylko że w rzeczywistości.

Jeśli klient agencji "Zapewniamy Alibi" dołączy do jej społeczności, to uzyskuje wsparcie ludzi, którzy zrozumieją go w 100 procentach. Dostęp grupy jest zamknięty; aby wejść w ten zaklęty krąg – trzeba uzyskać rekomendację kogoś już do niej należącego. Dopiero wtedy specjaliści od zdrad - a właściwie "doradcy consultingowi" - proszą o kontakt aspirującego/ą celem weryfikacji przez pracowników agencji. Uzyskanie dostępu do grupy kosztuje 50 zł netto na miesiąc.
Społeczność Alibi ma np. w ofercie organizację wspólnych wyjazdów z kochankami. Bo jak uzasadniają: "w grupie trudniej będzie Cię zdemaskować. Grupa pomoże Ci także w sytuacji, gdy on czy ona nie wie, że masz kogoś, stworzyć wrażenie, że wpuszczasz kochanka czy kochankę do swojego życia".

Podstawową usługą techniczną jest tzw. CallBack. Klient otrzymuje indywidualny numer, z którym w razie potrzeby się kontaktuje. Operator oddzwania wówczas i przekazując ustaloną wcześniej informację (np. pilną wiadomość z pracy), ułatwia wyjście z domu lub nudnej imprezy w dowolnym czasie i o dowolnej porze. Innym trikiem jest telefoniczne potwierdzenie terminu. Pod nieobecność klienta, pracownik firmy tworzący kamuflaż - dzwoni do jego domu i prosi np. małżonkę lub dziecko o przekazanie mężowi terminu planowanej konferencji naukowej lub biznesowej.

- Weekend z kochanką czy kochankiem nie wymaga wtedy dodatkowego kręcenia i kombinowania. Co więcej, nawet podczas takiego wyjazdu można się ubezpieczyć - zapewniają organizatorzy. - Wyjeżdżając, zostawiamy w domu numer telefonu, wcześniej ustalony z pracownikiem firmy. Gdy pod naszą nieobecność, nasza prawowita druga połówka zechce z nami porozmawiać – pod podanym numerem uzyska informację, że właśnie jesteśmy na ważnym spotkaniu biznesowym. Oddzwonienie do niej w odpowiadającym nam czasie, rozwieje jej wątpliwości.

Pracownik agencji nie widzi w swoich usługach nic złego.

- Umożliwiamy zdradę tym, którzy chcą zdradzać, bo i tak to nastąpi. Dzięki naszym usługom osoby zdradzające będą miały pełen komfort i poczucie bezpieczeństwa w trakcje „przygody”. Profesjonalnie przygotowana zdrada nigdy nie wyjdzie na jaw. Nie rozbijamy związków, raczej temu zapobiegamy. Robimy wszystko, aby nikt nie cierpiał.
Jakie są warunki bezkarnego grzeszenia? Przelew na konto, płatność kartą. A sumienie? Na to nikt nam nie odpowiedział...

 


Źródło:

https://www.cps.edu.pl/

https://zmianyspoleczne.pl

 

 

 

Tagi:

zdrada,  sex,  małżeństwo, 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz