Dr Michael Dunn z University of Wales Institute w Cardiff przeprowadził badania na kobietach w wieku 21-40 lat. Pokazywał im dwa zdjęcia: jedno przedstawiało mężczyznę w srebrnym Bentleyu, a drugie – w starszym Fordzie Fiesta. WSZYSTKIE kobiety wybrały mężczyznę w droższym samochodzie. To samo badanie przeprowadzone na grupie mężczyzn pokazało, że ci zwracają uwagę na to, czy kobieta ma ładną twarz i figurę. Samochód nie ma dla nich znaczenia.
W psychologii ewolucyjnej człowieka zakodowało się, że to mężczyzna zapewnia kobiecie bezpieczeństwo i ochronę. Tylko kiedyś polegało to na dostarczaniu jedzenia i okrycia, a teraz liczy się bezpieczeństwo i dobry status materialny. To dokładnie ten sam schemat myślenia, po prostu warunki życia inne.
Dobrze sytuowani mężczyźni są zazwyczaj pewni siebie i inteligentni. I nie oznacza to, że mniej zamożni nie mają tych cech, w końcu ci bogaci też gdzieś zaczynali. Po prostu chodzi o to, że jeśli ulicą idzie dwóch facetów o takiej samej urodzie, jeden z nich ma na sobie strój pracownika McDonald’s, a drugi garnitur od Armaniego, kobiety będą bardziej skłonne uwierzyć, że gość w Armanim ma cechy takie jak inteligencja czy wysoka samoocena, nawet jeśli on sam ich jeszcze nie pokazał.
Dr Dunn utrzymuje także, że mimo iż kobiety są teraz coraz bardziej zainteresowane robieniem kariery i własną niezależnością, to ich upodobanie do mężczyzn się nie zmieniło. Nawet te, które zarabiają bardzo dobrze i same jeżdżą Bentleyami, wybiorą faceta o wyższym statusie społecznym.
Monika Kotlarek artykuł z portalu www.psychologia- społeczna.pl