Określenie Blue Monday wprowadził w 2004 roku brytyjski psycholog Cliff Arnall. Wyznaczył on datę za pomocą wzoru matematycznego uwzględniającego czynniki meteorologiczne (krótki dzień, niskie nasłonecznienie), psychologiczne (świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych) i ekonomiczne (czas spłaty kredytów świątecznych). Według Arnalla najbardziej depresyjny dzień w roku przypada w trzeci poniedziałek stycznia, w tym roku jest to 20 stycznia.
Co tak naprawdę ma wpływ na nasze samopoczucie i co możemy zrobić, żeby takie pojęcia jak: melancholia, smutek czy obniżenie nastroju nas nie dotyczyły? Ekspert programu PORCJA POZYTYWNEJ ENERGII – dr Patrycja Szachta radzi, aby zatroszczyć się o swoją mikroflorę jelitową. Bakterie jelitowe biorą udział w wytwarzaniu serotoniny czyli neuroprzekaźnika dbającego o nasz dobry nastrój. Zaburzenia mikroflory jelitowej prowadzą do niewłaściwej syntezy serotoniny, co może skutkować długotrwałym spadkiem nastroju – tłumaczy dr Patrycja Szachta. Niezwykle istotna w zachowaniu równowagi bakteryjnej w jelicie jest zbilansowana dieta bogata w naturalne probiotyki (takie jak kiszona kapusta i ogórki, sok z kiszonych buraków, kefiry i jogurty) i prebiotyki (błonnik roślinny).
bardzo dobrze humor poprawia czekolada - jutro możecie ją jeść!
źróło infowire