Badacze przeprowadzili łącznie 11 badań. W eksperymentach udział wzięli ochotnicy w wielu 18-77 lat. Zostawali sami ze swoimi myślami na niedługi czas – od 6 do 15 minut, w pokoju bez telefonu komórkowego, gazet ani innych rzeczy, na których mogliby skupić uwagę. Potem zostali proszeni o oszacowanie, jak dużą przyjemność sprawiło im to doświadczenie. Wyniki pokazują, że niezależnie od wieku badani nie mogli skoncentrować się na doświadczeniu ani czerpać z niego przyjemności. Takie same efekty pojawiły się, kiedy badani spędzali czas z myślami w swoich domach. Co ciekawe, jedna trzecia uczestników „oszukiwała”, angażując się w słuchanie muzyki, używanie smartfona albo sprzątanie zamiast myślenia. Jak daleko ludzie mogą się posunąć, aby nie myśleć? W kolejnych badaniach wykazano, że wielu uczestników wolało zaaplikować sobie małą dawkę szoku elektrycznego, aby przerwać 15-minutową sesję myślenia! Zdecydowało się na to aż 67 proc. mężczyzn i 25 proc. kobiet. Według badaczy różnica między płciami wynika z większej tendencji panów do poszukiwania doznań.
Naukowcy zaznaczają, że ludzie nie są świadomi tego problemu. Większość osób, którym zaprezentowano wyniki badań, była zaskoczona. Wilson twierdzi, że wyników nie można tłumaczyć rozwojem i wszechobecnością najnowszych technologii. Być może kluczowe jest pragnienie działania i awersja do bezczynności.
Małgorzata Osowiecka http://badania.net/sam-na-sam-ze-swoimi-myslami-nigdy/