Bieda to najlepszy doping
Giorgio Armani urodził się 11 lipca 1934 roku we włoskiej Piacenzy. Rodzice nie mieli nic wspólnego z branżą modową. Tato był księgowym w firmie transportowej, mama jak większość pań w tamtych czasach, zajmowała się domem i wychowywaniem trójki dzieci. W wywiadach, w których pytano go o dzieciństwo, przyznawał, że był nieszczęśliwy. Rodzina była biedna, ledwo wiązali koniec z końcem. A to były burzliwe czasy dla Włoch: faszyzm, potem wojna, odbudowa kraju i bieda.
Armani, jeszcze jako chłopiec interesował się anatomią. To pchnęło go ku decyzji podjęcia studiów na medycynie. Chciał zostać lekarzem, by wyciągnąć rodzinę z nędzy. Ukończył dwa lata studiów medycznych, kiedy rodzinę dotknęła tragedia. Jego ojciec został aresztowany za działalność w partii faszystowskiej. Mama i reszta rodzeństwa byli bez środków do życia. Młody Giorgio musiał porzucić naukę i wstąpić do wojska, aby zarabiać na utrzymanie najbliższych. Otrzymał skierowanie do służby w szpitalu wojskowym. Asystował przy skomplikowanych i ciężkich operacjach. To wówczas zrozumiał, że jego wrażliwość na krew i cierpienie ludzi nie pozwoli mu na to, by zostać lekarzem. Zbyt bardzo to przeżył. Gdy zakończył służbę w wojsku, już nigdy nie wrócił na studia medyczne. Wybrał inny kierunek - rozpoczął naukę fotografii. Aby zarobić na utrzymanie, zatrudnił się jako dekorator wnętrz w mediolańskim domu towarowym Rinascente. Szło mu na tyle dobrze, że po kilku latach został menedżerem. Klientki i współpracownice uwielbiały go za jego elegancki strój i zachowanie. Był zawsze szarmancki.
- Koordynowałem dekoracje witryn i wystaw sklepowych. Nie musiałem ciężko pracować, bo co tu dużo mówić, byłem przystojny. Menedżerkami w sklepie były panie, które faworyzowały mnie i powierzały tylko lekkie zadania - wspominał swoją pracę na początku kariery w wywiadzie dla włoskiej gazety "La Repubblica".
Narodziny czarodzieja
Firmę Rinascente opuścił po siedmiu latach; został dostrzeżony przez markę Nino Cerruti. Zaproponowano mu stanowisko projektanta nowej linii męskiej. Był rok 1954, ludzie wychodzili z powojennego kryzysu i nędzy, niektórzy szybko się bogacili. Panowie chcieli podkreślać strojem swój wyższy prestiż. Rosła nowa potrzeba na rynku. Armani nie od razu tworzył projekty. Zanim rozpoczął pracę na tym stanowisku, spędził kilka tygodni w fabryce Cerrutiego. Tu zdobywał wiedzę o produkcji oraz technice krawiectwa przemysłowego. Musiał ciężko pracować i pokazać, na co naprawdę go stać, bo w nowej firmie jego wdzięk nie działał na przełożonych. Miał jednak talent. Szybko robił karierę w tej branży. Jego debiutancka kolekcja została okrzyknięta przez krytyków świata mody jako świetna i otworzyła Giorgio Armaniemu drzwi do dalszej kariery projektanta. W tym biznesie radził sobie na tyle dobrze, że od 1970 roku razem ze swoim partnerem - Sergio Galeottim założył spółkę i firmę Giorgio Armani. Aż do 1975 roku tworzyli tylko męskie kreacje. Potem rozszerzyli swój asortyment również o modę damską, która coraz częściej sięgała po eleganckie, nieco surowe, męskie stroje. Jego kariera rozkwitła, stał się wkrótce ikoną mody zachodniego świata.
W wywiadach mówił: - Poznałem pracę na różnych płaszczyznach tego zawodu. Na początku skupiałem się wyłącznie na projektowaniu mody, bo miałem partnera, który zajmował się wszystkimi aspektami praktycznymi i ekonomicznymi. Kiedy odszedł (Galotti zmarł w 1985 roku) musiałem zadbać o wszystko sam, obudzić się i wejść na drogę, która doprowadziła mnie do miejsca, w którym jestem dzisiaj.
Emporio Armani – zwala z nóg Hollywood
Marka Emporio Armani była początkowo skierowana do mniej zamożnych ludzi; modele idealnie wpasowały się w trendy i szybko stały się symbolem statusu dla nowej generacji młodych mężczyzn. Odpowiedziały na potrzebą tworzącej się klasy yuppies - wyróżniały się subtelnością, minimalizmem, niewymuszoną elegancją połączoną z wygodą. Do wielkiego sukcesu włoskiego projektanta przyczynił się kontakt z kinem amerykańskim. Armani otrzymał kontrakt na kostiumy do filmu „Amerykański żigolak” w roli głównej z Richardem Geere, który grał niezwykle przystojnego uwodziciela. To był hit. Dla projektanta nie mogło być lepszej reklamy. Miliony widzów widziało scenę, kiedy Gere rozkłada koszule i krawaty z firmową metką Armaniego. A potem już było z górki. W serialu „Miami Vice” dwaj przystojni detektywi łamali serca kobiet ubrani w pastelowe garnitury i marynarki z szerokimi ramionami, pojawił się T-shirt noszony zamiast koszuli – to była modowa rewolucja. Ten serial był jednym z przełomowych wydarzeń w historii mody męskiej, choć w dzisiejszych czasach, patrzymy na ten styl jako symbol kiczu lat 80. Następnie była seria "Batman", "Wysokie obcasy" Almodovara czy "Pulp Fiction" Quentina Tarantino oraz „Marsjanie atakują”. W jego kreacje sceniczne ubierali się zmarłe już megagwiazdy popu - David Bowie i Tina Turner. W strojach od Armaniego ubierają się dziś bardzo sławne osoby, m.in. Michelle Pfeiffer, Jodie Foster, John Travolta, Lady Gaga, Cristiano Ronaldo czy Calvin Harris. Leonadro di Caprio odbierał Oskara ubrany w garnitur Armaniego.
Ta marka jest również bliska gwiazdom sportu. Armani zaprojektował stroje sportowe dla reprezentacji Włoch na igrzyska olimpijskie w 2012 roku w Londynie. Projektował m.in. mundury dla włoskiej policji oraz mediolańskich taksówkarzy. Stać cię na „Armaniego”, to jesteś kimś, bo to symbol ludzi sukcesu i biznesu oraz wyjątkowego luksusu – mówią jego klienci. Marynarka z jego kolekcji kosztuje ok. 10 tys. zł, garnitur ok. 16 tys. zł. Dzisiaj majątek projektanta szacuje się na ok. 8,9 mld dolarów. Georgio Armani ma już 89 lat. Zawsze dbał o swój wizerunek i zdrowie. Nigdy nie palił, nikt nigdy nie widział go pijanego czy po narkotykach. Od lat jest też wegetarianinem. I ani myśli iść na emeryturę. Jest pracoholikiem.
Źródła:
www.armani.com
www.wikipedia.com Georigio Armani
www.elle.com 02.08.2012 rok Giorgio Armani ujawnia ELLE, że nigdy nie zrezygnuje z projektowania swoich kolekcji mody Giorgio Armani i Emporio Armani | ELLE Polska
https://fashionbiznes.pl/fenomen-krola-wloskiej-elegancji-jak-giorgio-armani-osiagnal-sukces/
