Partner: Logo FacetXL.pl

Ojczyzną hortensji jest południowa i wschodnia część Azji - Chiny, Korea, Japonia, gdzie rośnie naturalnie w morskim klimacie. Do Europy trafiła w XVIII w. Wyróżniają się pięknym kwiatostanem o przeróżnej barwie - od białej poprzez różne odcienie różu, czerwieni. Najbardziej oryginalny kolor kwiatów to jednak to niebieski lub fioletowy. Możne je sadzić pojedynczo lub w większej grupie.

Na wielu forach internetowych można przeczytać, że hortensje dobrze rosną w miejscach nieco zacienionych, jednak te o najładniejszym kwiatostanie - na dobrze nasłonecznionych.

Zanim posadziłem swoje pierwsze hortensje, sprawdziłem najpierw pH ziemi, na której miałem je posadzić. Wynosiło 6,3. O wiele za dużo. Kilka worków specjalnego podłoża dla roślin kwaśnolubnych - a do takich należą hortensje - zrobiło swoje. Przy wartościach pH ok. 5-5,5 kwiaty moich hortensji mają intensywne, wyraźne barwy. Im większe pH, tym większe prawdopodobieństwo, że kwiaty będą żółknąć, a ich barwa stanie się mniej intensywna. Może dojść wtedy do żółknięcia, zasychania i opadania liści. To znak, że nasza hortensja nie jest w stanie w tak kwaśniej glebie pobierać ważnych dla rozwoju minerałów.

Od ubiegłego roku podsypuję rośliny fusami kawy z ekspresu. Ma to na celu odpowiednie utrzymanie kwasowości podłoża. Kawa świetnie też spulchnia glebę i zapobiega jej wysychaniu. Moi sąsiedzi dodają także fusy po niej pod borówkę, rododendrony i magnolię. Raz na miesiąc mieszają je z glebą. Ja swoje hortensje podlewam co dwa tygodnie dwoma szklankami fusów rozpuszczonych w 8-10 litrach wody.

Oprócz tego, co ok. 10-12 dni podlewam je specjalnym, wieloskładnikowym nawozem. Pod koniec lipca do swoich hortensji dodaję nawóz fosforowo-potasowy. To nie tylko ułatwia zawiązywanie pąków, ale także wzmacnia łodygi.

Hortensja nie lubi suszy. Jest bardzo wrażliwa na przesuszenie. Powinna być systematycznie podlewana. Ja robię to dwa, trzy razy w tygodniu - wczesnym porankiem lub wieczorem. Pamiętajmy, że najwięcej wilgoci rośliny te potrzebują wczesną wiosną oraz podczas kwitnienia. I tego się trzymajmy. Podobnie jak zasady, że nigdy nie powinno się lać wody bezpośrednio na kwiaty.

Hortensja ogrodowa, którą mam na działce nie wymaga cięcia. Jeśli chcemy jednak poprawić jej kształt, to można ją przyciąć tuż po kwitnieniu. Przycinam wtedy same kwiatostany. Nie wolno przy tym uszkodzić pąków, które znajdują się poniżej nich, ponieważ już w sierpniu tworzą się tam zawiązki kwiatów na następny rok. Przycięcie hortensji ogrodowej przy ziemi spowoduje, że krzew w następnym roku nie zakwitnie.

Ważna wskazówka dla tych, którzy dopiero mają zamiar posadzić w ogrodzie hortensje we wrześniu lub październiku. Dobrze jest je przed posadzeniem włożyć z doniczką do naczynia z wodą, żeby podłoże przesiąkło. Na pewno nie zaszkodzi też przycięcie zbyt długich i uszkodzonych korzeni.

Po posadzeniu, dookoła rośliny trzeba uformować misę, która będzie gromadziła wodę. Warto też przygotować wcześniej ściółkę z rozdrobnionej kory lub żwiru. Przed wkopaniem rośliny do gruntu przestrzegajmy też reguły: dołek ma być dwa razy większy niż bryła korzeniowa.

Hortensje dobrze też prezentują się w dużych donicach. Można je wtedy podziwiać na balkonach czy tarasach. Wszędzie wyglądają pięknie.

 

Tagi:

ogród,  hortensje, 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz