Trudno w to uwierzyć, że w XXI wieku dżinsy mogą być symbolem „moralnego zepsucia”. Tak jak podobnie buty na zbyt wysokim obcasie. W Korei Północnej państwo kontroluje jednak wszystko – nawet to, w co się ubierają i jak się strzyżą jej mieszkańcy. Według reżimu, modny ubiór może zagrażać socjalistycznym wartościom kraju i za pomocą surowych przepisów starają się zachować „czystość narodową”.
W tym kraju zabronione jest zatem:
Noszenie dżinsów
Są uważane za symbol zachodniego kapitalizmu i kultury konsumenckiej. W Korei Północnej zostały częściowo zakazane. O ile jeszcze na tradycyjne spodnie dżinsowe władza może czasami przymknąć oko, o tyle nie umkną jej uwadze spodnie z modnymi dziurami, przetarte czy nawiązujące do najnowszych trendów mody. W żadnym wypadku zbyt obcisłe. Zamiast tego ludność musi nosić bardziej tradycyjne ubrania, nie rzucające się w oczy. Wielu Koreańczyków przestrzega tego zakazu, a nawet idzie o krok dalej: próbuje naśladować modę, którą preferuje ich przywódca Kim Dzong Un. Tak jak on, noszą workowate, obszerne spodnie. Też źle. Członkowie koreańskiej organizacji Socjalistycznej Patriotycznej Ligi Młodzieży wprawdzie na to łaskawie pozwalają, ale sugerują, że taki krój spodni pasuje jedynie osobom o większej posturze. Pozostaje wtedy przytyć albo nosić to, co większość.
Uderzające kolory włosów
W Korei Północnej społeczeństwo nie może farbować włosów według własnych upodobań, zwłaszcza na tak rzucające się w oczy kolory, jak czerwony, fioletowy lub wyrazisty blond. Reżim interpretuje nietypowy kolor włosów jako wyraz zachodniego buntu i indywidualizmu. Tak tu nie można. Od obywateli oczekuje się noszenia ciemnych, naturalnych kolorów włosów, które są bardziej zgodne z wartościami socjalistycznymi. W tym kraju nie tylko kolor włosów jest odgórnie narzucany. Od dłuższego czasu nie wolno również strzyc się na „Kim Dzonga”. Ta fryzura jest „zarezerwowana” dla przywódcy. Dużo się ryzykuje, mówiąc do fryzjera „boki króciutko, góra dłuższa”. Tak jak wódz.
Makijaż w stylu zachodnim
Zabroniony jest także krzykliwy makijaż w stylu zachodnim. Co to dokładnie oznacza? „Nietypowy”, „zbyt odważny” cień do powiek czy nienaturalna czerwień szminki. Co to, to nie. Kobietom z Korei Północnej wolno używać jedynie makijażu, który tylko podkreśla ich naturalne piękno. Nic więcej. Zdaniem reżimu, krzykliwy makijaż jest symbolem zachodniego społeczeństwa konsumpcyjnego i próżności, niezgodnego z wartościami narodowymi.
Markowe ubrania
W Korei Północnej zabronione jest także noszenie produktów zachodnich marek, takich jak Nike czy Louis Vuitton, ponieważ jest to dla nich zbyt mieszczańskie. Obywatele muszą nosić proste, zatwierdzone przez państwo ubrania. Co ciekawe, przez wiele lat nawet okulary przeciwsłoneczne były uważane w tym kraju za ekstrawagancję. Nawet Kim Ir Sen twierdził kiedyś, że okulary są tylko po to, żeby lepiej i wyraźniej widzieć, a nie jako ochrona przed słońcem. Korekcyjne? Proszę bardzo.
Żadnej ekstrawagancji w obuwiu
Wysokie obcasy jeszcze przejdą. Ale zbyt wysokie lub za bardzo wymyślny wzór obuwia – już nie. Modne obuwie również zostało zakazane jako symbol zachodniej próżności i luksusu. Kobiety z Korei Północnej powinny raczej nosić proste, praktyczne buty, które odpowiadają skromnej estetyce reżimu. W oczach władz wysokie obcasy oznaczają przede wszystkim wysuwanie na pierwszy plan indywidualności i wyglądu. Tego w Korei Północnej rządzący nie chcą. Nikt ma się nie wyróżniać w tłumie.
Karać za wszystko
Obywatele są w tym państwie stale monitorowani, a wszelkie odstępstwa od zasad można postrzegać jako potencjalną zdradę stanu lub bunt przeciwko reżimowi. Drobne wykroczenia, takie jak noszenie niedozwolonego koloru włosów lub modnego ubioru, są publicznie krytykowane. Ma to odstraszyć innych.
Jeśli władze przyłapią kogoś, kto dopuszcza się poważniejszych naruszeń, to musi się liczyć z konsekwencjami. Taka osoba może zostać wysłana do obozów pracy przymusowej, gdzie więźniowie często głodują lub wykonują ciężką pracę fizyczną. W poważniejszych przypadkach, np. jeśli ktoś regularnie łamie przepisy, może także trafić za kratki. Warunki więzienne w tym państwie są niezwykle surowe.
W kraju rządzonym przez reżim wciąż obowiązuje też odpowiedzialność zbiorowa, kiedy kara dotyka całą rodzinę.
Źródło:
https://www.blikk.hu/eletmod/vilag-titkai/eszak-korea-betiltott-dolgok/5mqs61r?os_ps=9
https://polskieradio24.pl/artykul/2749323,zaostrzenie-przepisow-w-korei-polnocnej-media-kara-smierci-min-za-zagraniczny-ubior
