Departament Zasobów Dzikiej Przyrody stanu Wirginia wydał 17 grudnia komunikat, że nie udało się uratować myśliwego, który wraz z innymi polował na niedźwiedzia w hrabstwie Lunenburg, położonym pomiędzy Richmond i Danville. Osaczone zwierzę wspięło się na drzewo. Wtedy jeden z myśliwych strzelił do niego. Trafił. Po chwili niedźwiedź spadł na 58-latka, który stał obok drzewa. Został ciężko ranny. Pierwszej pomocy udzielił mu lekarz, który także polował z nimi. Ranny został przewieziony do szpitala. Po kilku dniach zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Jak podają amerykańskie media, zmarły miał pięcioro dzieci i był „zapalonym miłośnikiem spędzania czasu na świeżym powietrzu”.
Do nie jedyne podobne zdarzenie, do którego doszło w USA.
W 2018 roku mężczyzna na Alasce został ciężko ranny po tym, jak jego partner łowiecki zastrzelił niedźwiedzia na grani. Zwierzę spadając ze zbocza wywołało lawinę kamieni, które zraniły myśliwego.
Inny mężczyzna został ranny w 2019 roku po tym, jak jego kolega z koła łowieckiego zastrzelił niedźwiedzia na drzewie w Karolinie Północnej. Ranny niedźwiedź spadł z drzewa i zaczął gryźć myśliwego. Następnie mężczyzna i zwierzę spadli z klifu. Myśliwy przeżył.
Źródło:
https://tigersmedia.pl/ludzie/mezczyzna-z-wirginii-umiera-po-tym-jak-niedzwiedz-postrzelony-w-drzewo-spadl-na-niego-wirginia/63531/
