Czekolada Dubai jest dosłownie na ustach wszystkich. Wypełnione wyjątkowym nadzieniem pistacjowym to obecnie prawdziwy hit i fenomen sprzedażowy. Już dawno w Niemczech nie widziano takich kolejek. Czekolada bije wszelkkie rekordy popularności. Na portalach aukcyjnych osiągała swego czasu nawet cenę kilkuset euro – podaje portal Berliner Kurier. Jest dostępna w ograniczonych ilościach w niektórych supermarketach. Głównie jednak można ją kupić w internecie. Na zamówienia trzeba jednak czekać tygodniami.
Na popularnym portalu społecznościowym film o wyjątkowym przysmaku miał ponad 90 milionów odsłon. Oto jeden z nich:
Jak donosi brytyjski portal independent.co.uk, po luksusową czekoladą do Niemiec przyjeżdżają klienci z całego świata, również z Azji. A to przecież kilka tysięcy kilometrów stąd.
- To moda, trend w mediach społecznościowych, ludzie czekają w długich kolejkach – powiedział dziennikarzowi Zi Cheng Lai, 23-letni student z Malezji, po wyjściu ze sklepu Lindt w Akwizgranie. - Chcemy to tutaj wypróbować i być jego częścią.
Sam zakup tej czekolady w Akwizgranie – jak podkreślają reporterzy – nosił namiastkę luksusu.
Po wejściu do środka, wszyscy klienci zostali powitani przez pracowników w białych strojach kucharzy i czapkach szefa kuchni. Każdy trzymał w ręku próbki kostek smakołyku. Każdy mógł kupić jednak tylko po jednej tabliczce. Każda z unikalnym numerem, aby dodać odrobinę ekskluzywności.
- W środku jest soczysty, ale też chrupiący – myślę, że to przez pasma anielskich włosów – powiedział 20-letni student Esko Rieck, który zachwycał się konsystencją przysmaku po ponad trzech godzinach oczekiwania na wejście do sklepu. - Jestem tutaj, ponieważ nigdy nie byłem na takim wydarzeniu premierowym i chciałem doświadczyć premiery limitowanej edycji.
Tymczasem niemieccy cukiernicy uważają, że czekolada nie jest jakimś nadzwyczajnym smakołykiem.
- Szum wokół tej czekolady jest przesadzony – mówi Silvia Roloff, która prowadzi wytwórnię czekolady w Bielefeld.
Sto gram smakołyku kosztuje od dziesięciu do 20 euro. Co w nim jest takiego wyjątkowego? Smakosze twierdzą, że nadzienie, które składa się z kremu pistacjowego zmieszanego z prażonymi i pokruszonymi nitkami specjalnego ciasta tureckiego.
Cukierniczka z Bielefeld twierdzi, że taką czekoladę można zrobić samemu w domu. I przekonuje, że sto gram takiego przysmaku nie będzie kosztować więcej niż dwa euro. Wystarczy płynną czekoladę (może być gorzka) wlać do foremek i dodać nadzienie z kremu pistacjowego. Jak go zrobić? Wyjaśnia to na filmie:
Na patelni roztapia się 50 gramów masła, następnie dodaje się 50 gramów pokruszonych pasm ciasta Kadafi (można kupić lub zrobić samemu). Całość miesza się ze 100 gramami słodzonego gotowego kremu pistacjowego. Nadzienie musi następnie ostygnąć przed wlaniem do przygotowanych foremek czekoladowych, w przeciwnym razie czekolada się roztopi. Nadzienie zalewamy drugą warstwą czekolady i gotowe. Oraz tanie.
Źródło:
https://www.independent.co.uk/life-style/food-and-drink/viral-dubai-chocolate-bar-lindt-pistachio-b2647314.html
https://www.berliner-kurier.de/panorama/konditorin-rechnet-vor-wer-dubai-schokolade-kauft-ist-richtig-doof-li.2272252