Partner: Logo FacetXL.pl

Ta historia wydarzyła się w amerykańskim miasteczku Macomb w stanie Illinois. 82 lata temu do miejscowej szkoły uczęszczała tu Eleanor Monninger. Była w ostatniej klasie, kiedy jej brat otrzymał kartę powołania do wojska. Niemcy trzy lata wcześniej napadły na Polskę i rozpoczęła się druga wojna światowa, w którą wciągnięta została także Ameryka.

Kiedy jej brat walczył na froncie, Eleanor w tym czasie pomagała ojcu na rodzinnej farmie. Nie myślała już o nauce.

Po wojnie wyszła za mąż; urodziła pierwsze dziecko. Potem, w ciągu kolejnych sześciu, dwa kolejne. Podjęła pracę. Jak przyznała dziennikarzom dziennika "Washington Post", myślała czasami o powrocie do szkoły, ale miała opory, żeby usiąść w ławce obok dużo młodszych od siebie.

 


„Nie chciałam wracać, bo wstydziłam się przebywać w towarzystwie tych małych dzieci” - mówiła amerykańskim dziennikarzom.

 


Nie sądziła też, że dyplom ukończenia szkoły na cokolwiek jej się przyda. Miała jednak żal, że nie została zaproszona na okrągły jubileusz 50-lecia szkoły.

Jej historia nie miałaby aż tak szczęśliwego zakończenia, gdyby nie jej siostrzeniec. Uparł się, żeby jego ciocia jednak dyplom otrzymała. Zabrakło jej przecież tak niewiele, żeby zdobyć maturę. I znalał rozwiązanie.

W normalnym trybie 99-latka nie mogła otrzymać dyplomu ukończenia szkoły Western Illinois High School, która zresztą od dawna już nie istniała. Ale przepisy stanowe zezwalają na wydanie takiego dyplomu uczniom, którzy byli zmuszeni były na przerwanie nauki z powodu działań wojennych. I siostrzeniec dopiął swego. Znalazł stosowne dokumenty i w ubiegłą sobotę 99-latka, ubrana w tradycyjny strój żaka odebrała upragniony dyplom w obecności innych, o osiemdziesiąt lat młodszych uczniów. W uroczystościach wzięło udział około 3 tysięcy osób. Wśród nich był syn sędziwej absolwentki, który ze wzruszenia uronił niejedną łzę.

– Od kiedy tu pracuję, nie słyszałem takich wiwatów, gdy absolwent odbierał dyplom ukończenia liceum – skomentował reakcję publiczności dyrektor okręgu szkolnego, w którym mieści się szkoła Eleanory Monninger.

Dyplom 99-latki wisi już na honorowym miejscu w jej domu, a ona sama żartuje, że teraz czas na studia. "Mam dopiero 99 lat. Mogę już teraz pójść na jakieś kursy w college'u" - powiedziała dziennikarzom. Stwierdziła potem, że był to żart. Staruszka jest jednak niezwykle aktywna jak na swój wiek. Rzadko można spotkać 99-latkę jak ona, która kilka razy w tygodniu uczęszcza na zajęcia tańca towarzyskiego w ośrodku dla seniorów.

W Polsce mamy także sędziwego maturzystę. W Kaliszu w tym roku do matury przystąpił 85-letni Józef Peruga. Szkołę średnią - technikum, skończył 15 lat temu, w wieku 70 lat. Na maturze zdawał język polski, niemiecki, geografię i matematykę. Za swoją postawę otrzymał gratulacje od samego prezydenta miasta. Obecnie czeka na ogłoszenie wyników. Trzymamy kciuki!

 


Źródło:

 


https://www.washingtonpost.com/lifestyle/2024/05/22/99-year-old-high-school-graduate/

 


https://kalisz.naszemiasto.pl/mature-zrobil-dla-siebie-jozef-peruga-z-kalisza-najstarszy-tegoroczny-maturzysta/ar/c5p2-26359251

Tagi:

matura,  absolwent,  college, 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz