Partner: Logo FacetXL.pl

Niemiecki portal reisereporter.de opublikował niedawno raport o sądowych pozwach niezadowolonych z wakacji turystów, którzy żądają od biur podróży odszkodowania. Niektóre ze skarg są tak absurdalne, że sąd wiele z nich odrzuca już na samym początku.

 


Na co skarżą się turyści? Chociażby na hałas

 


Dwójka niemieckich turystów przez kilka lat walczyła w sądzie o odszkodowanie za to, że nie czuli się komfortowo na wczasach na Mauritusie. I wyliczali: miejscowa ludność zachowywała się na plaży zbyt hałaśliwie, jedzenie im nie smakowało, a poza tym przeszkadzały im muchy. Sąd rejonowy w Aschaffenburgu oddalił pozew.

Inna urlopowiczka skarżyła się, że w jej hotelu w Mombasie w Kenii przebywali amerykańscy żołnierze piechoty morskiej, a zakwaterowanie w tym czasie przypominało - jak to określiła - raczej „chaotyczny burdel”. Bała się, że w toaletach może zarazić się chorobami przenoszonymi drogą płciową, a ze względu na zachowanie żołnierzy i obecność prostytutek nie mogła spać. I wygrała sprawę. Sąd uznał, że kobieta mogła się czuć niekomfortowo, zwłaszcza, że dodatkowo nie mogła korzystać z basenu, który był remontowany w tym czasie.

260 euro odszkodowania otrzymał jeden z pasażerów British Airways. Chciał o wiele więcej - 2200 euro.

 


To miała być rekompensata za to, że jego współpasażer "brzydko pachniał potem"

 


Najpierw poskarżył się stewardesie. Ta poprosiła zapoconego pasażera o zmianę koszuli. Ten nie mógł jednak się przebrać, ponieważ jego bagaż znajdował się w luku bagażowym.

Niemiecki sąd w Bad Homburg zajmował się też skargą urlopowicza, któremu nie podobało się, że personel pielęgniarski opiekował się seniorami w hotelu, w którym spędzał urlop. Domagał się obniżenia ceny za pobyt. Sąd odrzucił skargę, argumentując, że nie można wymagać od organizatora wycieczek izolowania osób starszych od innych podróżujących na wakacjach.

W sądzie w Stuttgarcie przegrała również inna urlopowiczka, która chciała polecieć do Porto. Na swoje nieszczęście, kobieta używała w biurze podróży saksońskiego dialektu. Pracownik biura zarezerwował jej lot, ale do Bordeaux. W wymowie jest to rzeczywiście podobna nazwa do Porto. Kiedy pomyłka wyszła na jaw, kobieta odmówiła zapłaty 294 euro za lot do Francji. Biuro podróży zwróciło się do sądu i ten przyznał mu rację. Sędzia zgodził się z biurem: klient ma obowiązek zadbać o to, aby został właściwie zrozumiany w biurze podróży.

 


Jak się okazuje, do sądu można się także zwrócić w sprawie chrapiącego współpasażera

 


Tak zrobił jeden z podróżujących samolotem do RPA. Zdenerwowany pasażer nie otrzymał jednak odszkodowania. Zdaniem sądu, hałaśliwi pasażerowie linii lotniczych stanowią jedynie niedogodność, a nie brak możliwości podróżowania.

 


Muzyka dęta zamiast karaibskich klimatów


Dwójka innych turystów wyszła jednak z sądu z uśmiechem na twarzy. Nic dziwnego, biuro podróży zwróci im 40 proc. kosztów wycieczki statkiem po Karaibach. Okazało się, że trakcie rejsu na pokładzie znajdowała się szwajcarska grupa folklorystyczna, której członkowie przez cały czas grali na instrumentach dętych i jodłowali. To się nie podobało turystom. Uważali, że skoro są na Karaibach, to priorytetem powinny być lokalne rytmy.

Dziewięć lat więzienia - taki wyrok usłyszał jeden z brytyjskich pasażerów samolotu, który pijany

podczas lotu palił w toalecie, a niedopalonego papierosa wrzucił do kosza na śmieci, powodując pożar. Ponieważ załodze początkowo nie udało się go ugasić, pilot wykonał awaryjne lądowanie – na pokładzie było około 200 osób. Pożar udało się wreszcie ugasić pasażerowi, który był strażakiem.

Skoro jesteśmy przy lotach samolotowych, to pamiętajmy, że pilot może wyrzucić pasażerów z samolotu, jeśli nie chcą zapiąć pasów bezpieczeństwa. Tak było na jednej z linii.

 


Grupa 146 osób odmówiła siedzenia i zapięcia pasów podczas startu

 


Dlatego kapitan lotu odwołał start i wyrzucił grupę. Ta domagała się odszkodowania, ponieważ musiała kupić bilety zastępcze. Sąd stwierdził, że zachowanie pasażerów uniemożliwiło przewóz zgodnie z umową. Podczas startu i lądowania jest obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa, a pilot odpowiada za bezpieczny transport i ma suwerenność policji lotniczej. Skargę odrzucił.

Ani centa odszkodowania nie dostał też turysta, który wybrał się na wczasy nad Morze Czerwone, gdzie w niektórych regionach deszcz pada tylko raz na dziesięć lat. Miał jednak wyjątkowego pecha. Akurat padało podczas jego pobytu. I było wyjątkowo zimno. Zażądał od organizatora wycieczki zwrotu pieniędzy. Sędziowie oddalili pozew.

 


Jeśli wczasowicz w Kenii będzie spacerował z bananem w dłoni, nie powinien się dziwić, jeśli ugryzie go dzika małpa


Turysta złożył pozew przeciwko organizatorowi wycieczek, który jego zdaniem powinien był go ostrzec o możliwym niebezpieczeństwie ze strony dzikich małp. Niestety dla powoda sąd nie wykazał zbyt wiele zrozumienia. W Kenii urlopowicze musieli spodziewać się dzikich małp - argumentował i pozew oddalił.

Podobnie było w przypadku innych wczasowiczów na Majorce. Zostawili otwarte drzwi balkonowe, przez które do ich pokoju wszedł szczur. Rodzina pozwała biuro podróży. Chciała obniżyć cenę wycieczki o 50 procent. Sąd oddalił pozew. Stwierdził, że hotele muszą zadbać o to, aby w pokojach w zasadzie nie było robactwa, ale w południowych miejscowościach wypoczynkowych, szczególnie w przypadku masowej turystyki, szczury nie są rzadkością. Należy się zatem ich spodziewać, nawet jeśli hotel przykłada dużą wagę do czystości i higieny.

Pewna niemiecka rodzina chciała także wywalczyć zniżkę za pobyt w jednym z hoteli w Turcji. W pozwie sądowym żalili się, że w hotelu większość gości to byli hałaśliwi i głośno zachowujący się Rosjanie. Sąd w Düsseldorfie orzekł, że podróżni musieli spodziewać się w hotelu osób innych narodowości, a zachowanie rosyjskich podróżników zostało przez Niemców ocenione czysto subiektywnie.

W raporcie zwraca uwagę również sprawa mężczyzny, który pozwał organizatora wycieczek za nieudane uprawianie seksu w wakacyjnym hotelu i przegrał w sądzie.

 

 

 

https://www.reisereporter.de/tipps-und-tricks/wissen-fuer-reise-nerds/urlaub-vor-gericht-die-kuriosesten-klagen-von-touristen-75ED42OQWIIIJ25U57FGNUGL7E.html

Tagi:

wycieczka,  urlop, 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz