Partner: Logo FacetXL.pl

Tak wysokie kary mają zniechęcić w Niemczech do śmiecenia. Ekolodzy alarmują, że w niemieckich lasach coraz częściej można natknąć się na dzikie wysypiska śmieci, a na ulicach miast ląduje coraz więcej petów.

Stąd pomysł, żeby znacznie zwiększyć kary za śmiecenie. Jeśli posłowie przegłosują projekt, to za wyrzucenie niedopałka na ziemię trzeba się będzie liczyć z mandatem nawet w wysokości 250 euro (obecnie 55 euro). Za taką kwotą można w Niemczech kupić ok. 15 paczek papierosów.

Jeśli komuś przyjdzie do głowy, żeby wywieźć np. do lasu zużyte opony i zostanie przyłapany, to za każdą oponę zapłaci od 800 do 3500 euro kary. To oznacza, że mandat za jedną oponę może być droższy niż wartość używanego samochodu.

- To działanie zamierzone i jak najbardziej konieczne – mówił dla dziennikarza Bildu poseł Lars Bocian, który w grupie parlamentarnej CDU przygotował nowy katalog kar. - Wiele milionów pieniędzy podatników wydaje się na usuwanie nielegalnie składowanych odpadów – stwierdził poseł. Obecnie szacuje się w Niemczech, że w zeszłym roku te koszty wyniosły prawie 12 milionów euro.

To nie jedyne podwyżki kar. Mają się też pojawić nowe wykroczenia, dla których posłowie przewidzieli ściśle określone widełki kar: sprawca, który zostanie przyłapany na podrzuceniu worków ze śmieciami, za każdy zapłaci 500 euro.

Z torbami mogą pójść ci, którzy wywiozą np. gruz do lasu. W takim przypadku zapłacą za każdy kilogram. Jeśli będzie do maksymalnie 100 kilogramów, to kara będzie drakońska - 25 tys. euro. Przewidziana jest jednak "zniżka". Za każde następne 100 kilogramów - 22 tys. euro.

Gorzej, jeśli wśród gruzu znajdą się niebezpieczne odpadki, jak np. papa, azbest. Wtedy kara wyniesie równowartość niezłego, nowego samochodu - 65 tys. euro. Dla recydywistów będzie to o 20 tys. euro więcej, czyli muszą się liczyć z karą 85 tys. euro.

Pieniądze z mandatów mają być przeznaczone m.in. na rozbudowę monitoringu oraz skuteczniejsze kontrole.

Kilka lat temu także w Portugalii wprowadzono nowe taryfikatory kar za rzucanie niedopałków na ziemię - do 250 euro. Równocześnie jednak zobligowano placówki sprzedające papierosy i wyroby tytoniowe do sprzątania niedopałków w promieniu pięciu metrów od wejścia do sklepu.

W Polsce za podobne wykroczenie zapłacimy o połowę mniej - maksymalnie 500 złotych.

 


Źródło:

 


https://www.bild.de/regional/berlin/berlin-aktuell/bussgeld-hammer-in-berlin-kippe-wegwerfen-kostet-bald-250-euro-87363762.bild.html

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tagi:

niedopałek,  śmiecenie,  kara, 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz