Jakby świat miał się skończyć
Najpiękniejszym pocałunkiem w historii kina uchodzi scena, gdy Scarlett O’Hara niemal omdlewa w ramionach Rhetta Butlera. On silny i dotąd opanowany, wpija się w jej usta, jakby od tego zależało jego życie. Ten pełen namiętności pocałunek Clarka Gable'a i Vivien Leigh z filmu "Przeminęło z wiatrem" z 1939 roku został uznany przez krytyków światowego kina za najlepszy pocałunek w historii.
Innym klasycznym i jednym z najlepszych pocałunków w filmie, była scena pełna seksualnego napięcia rozgrywająca się w zaciemnionym pokoju hotelowym - pomiędzy Grace Kelly i Carym Grantem w filmie „Złodziej w hotelu”. W tym ujęciu bohaterka powoli całuje dłoń amanta, a potem ich twarze zbliżają się, by połączyć w namiętnym pocałunku. Mistrz kina, Alfred Hitchcock zmontował scenę tak, by przeplatały się ujęcia złączonej w uścisku pary i strzelających na dworze fajerwerków – subtelny znak spełnienia.
We współczesnym kinie, jednym z najbardziej rozpoznawalnych jest pocałunek wiszącego do góry nogami Spider – Mana, z jego ukochaną. Scena w „Mary Jane i Spider - Man” rozgrywa się w strugach deszczu, na ekranie widać jak przemoczona do suchej nitki bohaterka - grana przez Kirsten Dunst, ujmuje głowę wiszącego w stroju Sider-Mana - Tobey Maguire, i subtelnie, lecz z pełnym erotyzmem go całuje.
Po filmie, w jednym z wywiadów aktor przyznał, że to była najbardziej niewygodna pozycja do pocałunku, w jakiej kiedykolwiek musiał wystąpić
Krew uderzała mu do głowy, a krople deszczu wpadały mu do nosa. W amerykańskim talk-show "Watch What Happens Live", Andy Cohen przeprowadził wywiad z Sharon Stone i spytał o jej najlepszy pocałunek przed kamerą. - Robert De Niro zdecydowanie całował najlepiej – zdecydowanie odpowiedziała aktorka. - Robert był aktorem, którego podziwiałam najbardziej. Może dlatego, że darzyłam go tak wielkim szacunkiem, że pocałunek z nim wydał mi się czymś tak niesamowitym. Byłam w nim tak szaleńczo zakochana jako aktorka.
Za tę role w filmie „Kasyno”, Sharon Stone była nominowana do Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, otrzymała też Złoty Glob dla najlepszej aktorki w filmie dramatycznym.
Za fatalny pocałunek oberwało się za to Bradowi Pittowi, który grał w filmie „Wywiad wampira”. Uwielbiany aktor musiał pocałować 11-letnią wówczas Kirsten Dunst, która po latach wyznała: "To było obrzydliwe, ten pocałunek aż tak mi obrzydził całowanie, że następnym razem pocałowałam kogoś, mając dopiero 16 lat".
Co robią aktorzy, żeby było namiętnie i romantycznie?
Całowania na scenie trzeba się nauczyć. Przestać udawać, a zacząć być. W tym procesie ma pomóc kilka wskazówek: Nie martwić o swoją twarz, reagować na sytuację i innego aktora, nie zamykać kwestii swojej roli do wyuczonego tekstu. Przed kamerą nie demonstrować, obserwować siebie i swoje gesty. Łatwo powiedzieć, ale jak zagrać?
- Dla aktora najważniejsze jest tzw. podprowadzenie do pocałunku. Czyli wszystko to, co dzieje się przed. Bo pocałunek to uwieńczenie sceny i sam w sobie jest dość prosty. Zasada jest taka, że - jeśli całujemy się na stojąco - partner musi do mnie podejść tak, żeby nasze biodra się dotykały. Żeby nie było tzw. namiotu, sytuacji, gdy usta blisko, a pupy są wypięte. Bo to już jest komedia! - wspominała zmarła już Joanna Bogacka, aktorka Teatru Wybrzeże w Gdańsku, w rozmowie dla Encyklopedii Teatru Polskiego. - Do partnera podchodzi się z biodra, a potem patrzy mu się głęboko w oczy. I to patrzenie jest właściwie najważniejsze. Tzw. przyciąganie wzrokiem, to coś, ten trzeci wymiar, właściwie nad tym najbardziej się pracuje przygotowując scenę miłosną. Idealne jest wykreowanie takiego napięcia, żeby widz pozazdrościł nam tego, co mu się wydaje, że my, aktorzy przeżywamy na scenie.
Podczas kręcenia sceny wielu aktorów zamyka oczy, zaczyna sobie wyobrażać zupełnie coś innego, bez związku z pocałunkiem. Bywają sytuacje, gdy ekranowa para tak się nie lubi, że trzeba uciekać się do trików. Sceny są kręcone tak, by widać było jedynie konkretne postaci, a nie sam akt pocałunku. To wyobraźnia widzów ma dopełnić akt. W ostateczności niektórzy aktorzy żądają nawet dublerów. Ale można i zwyczajnie markować.
- Jest duże zbliżenie kamery i nie można udawać, bo widz i tak wszystko zobaczy. Jak to robię? Po prostu, całując partnerkę nie używam języka, dotykam ją tylko ustami. To taka ogólnie przyjęta w filmie zasada – tłumaczy Mikołaj Roznerski, bohater serialu „M jak miłość” na portalu Świat seriali.
A tak o przygotowaniu się do scen całowania opowiada znana brytyjska aktorka, Emily Blunt:
- W pracy na planie trzymam się trzech zasad, by ułatwić nagrywanie scen intymnych - opowiada. - Kiedy grasz intymne sceny, obowiązuje cię etykieta. Musisz umyć zęby, użyć płynu do płukania ust i przykleić gumę do podniebienia. A potem możemy się pocałować!
Dobry powód do łez
Znany amerykański film „Zielona mila” zawiera jedną z najbardziej wstrząsających scen - to moment egzekucji na niewinnym Johnie Coffeyu granym przez Michaela Clarka Duglasa, przerażonym i zapłakanym jak małe dziecko. Płacze grający strażnika Tom Hanks, a także większość widzów. Wielu wybitnych aktorów potrafi wywołać łzy „na zawołanie”.
- Płacze postać, ale łzy są aktora, jego prywatne – tłumaczy Robert Więckiewicz w rozmowie do Encyklopedii Teatru Polskiego - Nie da się przecież oddzielić precyzyjnie jego samego od postaci, którą gra. Widzowie wierzą, że to wykreowana postać - oczywiście, o ile jest dobrze zagrana. Ale to ciągle jestem ja. Nawet jak jestem chamem, to jest to ze mnie. Nie boję się pokazywać słabości. Chciałbym zagrać rolę, która by mnie zabolała.
Nie wszyscy aktorzy mają taki warsztat. Jak zatem sobie radzą z trudnymi scenami płaczu?
Jednym ze sposobów to przywołanie dramatycznych przeżyć z przeszłości, śmierć kochanej osoby, przykra kłótnia czy inne tragiczne zdarzenie. Dzięki tej metodzie aktorzy są w stanie odtworzyć tamte emocje i pokazać je przed kamerą. Ci, którzy mają wysoko rozwiniętą empatię, próbują wyobrazić sobie bardzo poruszające sytuacje jak np. śmierć dziecka na rękach zrozpaczonej matki, konanie skatowanego psa.
Są także i tacy, którzy zamiast płakać z żalu, wyobrażają sobie coś niezmiernie wesołego, albo przypominają sobie takie zdarzenie z przeszłości i dosłownie płaczą ze śmiechu – tylko robią smutną minę
Z pomocą przychodzą także medykamenty. Cebula raczej odpada, zamiast tego są zakraplane oczy odpowiednimi kroplami powodującymi łzawienie. Skuteczną metodą jest także wazelina. Maść aplikuje się aktorom na policzki i wokół oczu, bo tym sposobem uzyskuje się odpowiedni, dramatyczny efekt. Twarz aktora wygląda na mokrą od łez. Innym, dobrym sposobem jest miętowy sztyft, którym smaruje się miejsce pod oczami, preparat szczypie i podrażnia kanaliki łzowe. Płacz gotowy. Skutecznym patentem na płacz ma być także tarcie dłońmi zamkniętych oczu. Po otwarciu powiek należy patrzeć bez mrugania około pół minuty i łzy same napłyną.
A tak w 1927 roku Wiktor Jaczewski w „Kursie gry filmowej” daje recepty aktorowi, mającemu za zadanie przedstawienie w sposób niedwuznaczny dramatu przeżywanego przez bohatera dowolnego filmu:
"Krok chwiejny, najwyższy stan duchowej depresji. Płacz. Szlochanie. Ciężki upadek na fotel (na jedną stronę fotela, wspierając się na jednej poręczy). Urwany płacz. Powolne uspokojenie. Załzawione oczy wpatrzone w dal z tęsknotą. Gra oczu polegająca na przejściu od rozżalonego, tęsknego wyrazu do zimnego uporu, postanowienia i do rezygnacji. Chwilowy płacz jeszcze wstrząsający ciałem. Uspokojenie się pełne rezygnacji."
Zalecane przez autora ćwiczenia mają ułatwić aktorowi nabywanie umiejętności wyrazistego posługiwania się ciałem i mimiką. A jeśli widz będzie potem ukradkiem ocierać łzy w kinie, to znaczy, że ten ostatni dobrze odrobił lekcję płaczu na zawołanie.
Źródło:
https://film.org.pl/a/szybka-piatka-117-najlepsze-filmowe-pocalunki-226244
https://film.org.pl/a/najlepsze-filmowe-pocalunki-romantycznie-ekscytujaco-przewrotnie-146848
https://swiatseriali.interia.pl/multimedia/seriale/m-jak-milosc-383/zdjecie,iId,2953443,iAId,383054
https://film.org.pl/a/wszystkie-chwyty-dozwolone-czyli-dlaczego-aktorzy-placza-192561
https://encyklopediateatru.pl › artykuly › do-partnera-podchodzi sie z biodra.
https://polona.pl/preview/d82b2a8e-e573-4e2d-9a01-5e14b1956d8a
https://akademiapolskiegofilmu.pl/pl/historia-polskiego-filmu/artykuly/czlowiek-wyrazisty/97