Nikt wówczas nie przypuszczał, że taki zwykły placek zrobi aż tak zawrotną karierę. Jego początki sięgają XV w. Żeby zjeść prawdziwą, włoską pizzę nie trzeba jechać aż do Włoch: można to zrobić również w Polsce. Zabraknie tylko jednego: nastroju włoskiej restauracji, zapachu dziko rosnących ziół i śródziemnomorskiego klimatu.
Pizzę można, a nawet powinno się jeść bez sztućców. Nie ma tu jednak żadnej reguły. Jedzmy tak, jak nam jest wygodnie: jeśli nie chcemy używać sztućców – odłóżmy je na bok. Dobrze wypieczone ciasto jest dość kruche i ich używanie może być kłopotliwe. Zresztą w wielu barach szybkiej obsługi sprzedaje się pizzę na kawałki. Nikt sobie oczywiście nie zaprząta głowy nożem i widelcem.
Pizza jest jednym z nielicznych dań, które można zamówić niemal pod każdą szerokością geograficzną
I co ciekawe, w wielu krajach włoski przysmak jest serwowany z lokalnymi dodatkami, które nijak się mają do oryginału. W Australii można zamówić pizzę z mięsem kangura, krokodyla, a nawet antylopy. W stanie Missouri w menu znajduje się z kolei pizza z cykadami. W Rosji natomiast można trafić na takie dodatki jak sardynki, makrela, tuńczyk i łosoś. I to na jednej pizzy, podawanej do tego często na zimno. W Korei Południowej nie zdziwmy się, kiedy na pizzy trafimy na sos borowikowy. Szwedom zdarza się dodawać banany do pizzy hawajskiej. Francuzi lubią mieć na wierzchu pizzy zapieczone jajka. W Indii gustuje się w baraninie z dodatkiem marynowanego imbiru, a w Japonii na topie jest pizza z serem i miodem. Na terenach Palestyny serwuje się pizzę z orzeszkami piniowymi, zielem angielskim oraz cynamonem.
Również w Polsce można trafić w niektórych pizzeriach na składniki, na widok których każdy Włoch złapałby się za głowę: jest to np. jagnięcina, marynowana słonina, ziemniaki, rodzynki czy sos curry. Ale o gustach się nie dyskutuje. Podobnie jeśli chodzi o ciasto. Sa amatorzy pizzy na cienkim, dobrze wypieczonym placku z maksimum 3-4 składnikami i są też tacy, dla których najważniejszy gruby placek, a na wierzchu jak najwięcej składników.
Podstawą każdej pizzy jest ciasto. Do jego wyrabiania zawsze używa się drożdży, mąki typu zero, krystalicznie czystej wody, oliwy extra virgin i soli. I temperatura. Im wyższa, tym lepiej. Niektóre źródła podają, że najlepsze pizze wychodzą w piecu opalnaym drewnem w temperaturze ok. 430 st. C. Wystarczy wtedy 60-90 sekund, żeby delektować się już pachnącą i dobrze wypieczoną pizzą.
Pizza, pierwszy raz w historii Polski pojawiła się na dworze królowej Bony i została zaserwowana podczas przyjęcia weselnego z Zygmuntem Starym. Według niektórych przekazów, pizza tak mu przysmakowała, że kucharze mieli ją przygotowywać każdego dnia. Można więc podsumować, że początki pizzy w Polsce sięgają XVI wieku.
Pizza w Polsce od razu zrobiła furorę. Z włoskim przysmakiem, w czasach PRL-u miała jednak niewiele wspólnego. Ciasto bardziej przypominało takie jak w dzisiejszym cebularzu. Grube i pulchne. Do tego farsz – to już zależało od fantazji danej pizzerii, inaczej mówiąc – na wierzchu pizzy znajdowało się to, co akurat można było kupić w sklepie. W latach 80. ub. w. nikogo nie dziwiło, że zamiast mięsa na placku znajdowała się np. kiszona kapusta. I do tego obowiązkowo dużo ketchupu – coś, co we Wloszech jest nie do pomyślenia.
Czy wiecie, że…
W ciągu minuty - na całym świecie – zjada się 21 kawałków pizzy.
Światowy Dzień Pizzy obchodzony jest 9. lutego.
Nazwa „pizza” pochodzi od łacińskiego słowa „picea”, a oznacza ono ciasto z wody i mąki.
Za ojczyznę pizzy uważa się Neapol.
W 1984 r. powstało Stowarzyszenie Prawdziwej Neapolitańskiej Pizzy. Według niego „jedyna, prawdziwa pizza” powinna mieć grubość 1/3 cm, temperatura pieczenia – 485 st. C., a czas pieczenia 90 s.
Nazwa Margherita oznacza „Małgorzatę”. Tak nazwał pizzę neapolitański piekarz, który przygotował ja dla włoskiej królowej – Małgorzaty Sabaudzkiej.
W kalifornijskiej pizzerii można zamówić jedną z największych pizz na świecie o powierzchni prawie 4 mkw. Kosztuje ok. 200 dolarów.
W Feltham pod Londynem ustanowiono rekord na najdłuższą dostawę pizzy. Został osiągnięty przez Lucy Clough z pizzerii Domino. Pizza supreme została upieczona 17 listopada 2004 r. i podróżowała przez dystans 10532 mil, docierając pod adres zamówienia na ulicy Ramsey 30, w amerykańskim Melbourne, 19 listopada 2004. Rekord ten znajduje się w Światowej Księdze Rekordów Guinnessa z roku 2006.
Okrzyknięta najbardziej ekstrawagancką pizzą świata jest dostępna w nowojorskiej restauracji Nino's Bellissima. Jej dodatki to: sześć rodzajów kawioru, dymka, świeży homar i creme freche. To 12-calowe ciasto nosi nazwę „Luksusowej Pizzy" i kosztuje 1.000 dolarów (125 dolarów za kawałek).