Zamiast wylewać wodę po gotowaniu makaronu, wykorzystajmy jej skrobiowy potencjał. Ten niepozorny płyn może przemienić zwykły sos w aksamitną kompozycję, która zaskoczy bogactwem smaku każdego smakosza. Nie ograniczajmy się jednak tylko do sosów — ta woda świetnie sprawdzi się również jako baza do zup lub w przygotowaniu dań ze strączkami.
Co więcej, woda po gotowaniu makaronu znajduje zastosowanie poza kulinarnym światem. Może służyć jako naturalny kosmetyk do pielęgnacji skóry i włosów, a także jako odżywka dla roślin. To wszechstronne wykorzystanie sprawia, że warto zastanowić się dwa razy, zanim kolejny raz wylejemy "płynne złoto" do zlewu.
Jeśli chodzi o przelewanie makaronu zimną wodą, warto zwrócić uwagę na cel, jaki chcemy osiągnąć. Czy pragniemy sypkiej konsystencji idealnej do sałatek, czy może zależy nam na aksamitnym dodatku do sosów? Zimna woda zakończy proces gotowania i usunie nadmiar skrobi, ale czasem ta skrobia jest właśnie tym, czego potrzebujemy.
Więcej informacji tutaj: https://kobieta.onet.pl/dom/porady/odcedzanie-makaronu-wydaje-sie-proste-ale-wiele-osob-robi-to-zle/wdp24lb