Pierwszym pretendentem do korony jest laurowiśnia. Ta roślina, choć jeszcze nie tak znana jak bukszpan, zdobywa coraz większą popularność. A to za sprawą odmiany karłowej Otto Luyken. Dorasta tylko do metra, ale to wcale jej nie ogranicza. Z powodzeniem może zastąpić bukszpan. Na początku sezonu kwitnie na biało i lubi żyzne, wilgotne gleby o odczynie obojętnym lub lekko zasadowym.
Drugi zmiennik to ligustr zimozielony. To gęsty, liściasty krzew, który doskonale radzi sobie z formowaniem. W Polsce przetrwa łagodniejsze zimy bez zrzucania liści. Zależnie od odmiany dorasta od 2 do 4 metrów. Nie jest wybredny, jeśli chodzi o glebę i dobrze rośnie w miejscach słonecznych lub lekko zacienionych.
Ostatnim kandydatem na następcę bukszpanu jest ostrokrzew karbowanolistny. Ta roślina to prawdziwe kameleony wśród krzewów - nawet kształt liści i zwarty pokrój przypominają bukszpan. Lubi glebę żyzną, lekko wilgotną i lekko kwaśną. Najlepiej rośnie w warunkach słonecznych lub półcienistych. Dorasta w zależności od odmiany od 50 cm (Golden Gem) do nawet 3 metrów (Dark Green).
Czy to koniec hegemonii bukszpanu w naszych ogrodach? Czy groźna ćma bukszpanowa zmusi nas do poszukiwania alternatyw? Te trzy rośliny mogą okazać się doskonałym rozwiązaniem dla ogrodników szukających zamienników dla bukszpanu.
Więcej przeczytasz w Onecie: https://kobieta.onet.pl/dom/porady/alternatywy-dla-bukszpanu-trzy-rosliny-ktore-moga-zastapic-ten-popularny-krzew/j3g5dtd
