Zastanawiając się, dlaczego ceny owoców i warzyw są tak wysokie, postanowiłam zapytać o to handlarzy, rolników i klientów na lokalnym bazarze. Dowiedziałam się, że upały nie tylko utrudniają życie kupującym, ale także wpływają na jakość oferowanych towarów – pisze dziennikarka Onetu.
Warzywa są jak ludzie - nie mogą być ani zbyt gorące, ani zbyt zimne. W tym roku jest zarówno za gorąco, jak i za sucho - mówi Onetowi pani Jadzia, handlarka i rolniczka. Dodaje, że nie ma co się dziwić wysokim cenom. Wszak inflacja i upały sprawiają, że ceny rosną wszędzie, nie tylko na targu.
Wysokie temperatury nie tylko powodują szybkie psucie się owoców, ale także uniemożliwiają im pełne dojrzewanie. Morela, aby dojrzeć, musi najpierw urosnąć, a potem nabrać smaku. Jednak upały powodują, że owoce zaczynają dojrzewać zbyt wcześnie, stając się mniej atrakcyjne dla kupujących - tłumaczy pani Basia, rolniczka i handlarka.
Handlarze mają różne sposoby na radzenie sobie z upałami. Najważniejsze jest, aby trzymać towar w cieniu. Bez tego, owoce zepsułyby się już o dwunastej - mówi pan Adam, handlujący na rynku od dziesięciu lat. Inni rolnicy skupiają się na przewidywaniu planowanej sprzedaży i dostosowaniu do niej ilości przywożonej włoszczyzny.
Klienci również odczuwają skutki upałów, obserwując, jak wzrost temperatur przekłada się na wzrost cen ich ulubionych produktów. Mimo to, nadal są tacy, którzy nie wyobrażają sobie życia bez codziennych wizyt na bazarach. Wiedzą, że najlepsze warzywa są dostępne o świcie, zanim zdążą zepsuć się od upału - mówi Onetowi pani Wanda, emerytka i stała klientka bazarów.
Niektórzy, mimo narzekania na wysokie temperatury, doceniają letnie dni, które przynoszą wyczekiwane przez cały rok owoce i warzywa. Może i więcej płacę za owoce, ale jakie one są teraz cudowne! - twierdzi Iza, młoda klientka bazarów.
Więcej przeczytasz w Onecie: https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/upal-na-bazarach-ogorki-szlag-trafil-wszystkich-trafil-mnie-tez/23v72se
